Jestem trenerką i przyszłą behawiorystką psów z Warszawy
Jak do tego doszło?
Otóż parę lat temu w życiu moim i mojego męża Piotrka pojawił się Gucio, kundelek pospolity. Adoptowaliśmy go jako pogodnego psiego podrostka, który okazał się być psem reaktywnym. To właśnie Gucio i chęć zrozumienia go pomogła mi znaleźć drogę, którą chcę iść przez życie! Dzisiaj Gutek jest psem, który pomaga innym psiakom poczuć się lepiej w towarzystwie psiego kompana, bo czego jak czego, ale umiejętności komunikowania się nie można mu odmówić.
Moja przygoda z behawiorem psów zaczęła się od udziału w webinariach prowadzonych przez polskich i zagranicznych specjalistów. Sięgałam po coraz bardziej specjalistyczną literaturę, aż poczułam, że kolejnym krokiem jest ukończenie kursu trenerskiego i przygotowującego do zawodu behawiorysty psów. Wszystko to pod czujnym okiem Zosi Zaniewskiej-Wojtków, Piotra Wojtków i ich cudownego zespołu trenerów i behawiorystów.
Dzięki moim psiakom, bo mam jeszcze Puzzelka, lękliwego kundelka pospolitego w typie teriera, wyspecjalizowałam się w pracy z psami reaktywnymi, lękliwymi i nieśmiałymi, z problemem czy lękiem separacyjnym oraz psiakami, które nie radzą sobie na spacerach, w kontaktach z innymi psami.
Zawód behawiorysty psów był moim marzeniem z dzieciństwa. Nie wierzyłam, że to kiedykolwiek się uda, ale jestem na najlepszej drodzę do spełnienia marzenia małej Oksi. Teraz moją misją jest dzielenie się wiedzą by każdy pies był rozumiany, by tworzył ze swoim człowiekiem zgrany duet. Traktuję psy jako niesamowicie mądre istoty, które odczuwają emocje i mają swoje potrzeby. Moje psy są członkami rodziny i to podejście staram się zaszczepić w każdym opiekunie.
Poza psami fascynuję mnie fotografia i góry. A kiedy potrzebuję chwili relaksu parzę kawę i wskakuję pod koc z książką, najczęściej o psiej tematyce.
Cieszę się, że do mnie trafił*ś! Zajrzyj do oferty, bloga i moich mediów społecznościowych 😉
